Piękne ekologiczne praktyki  znowu pomagają, to co jednemu zbywa, może jeszcze przydać się drugiej osobie. To już kolejna odsłona naszego Eko Rynku z Sercem, który tym razem będzie pomagał tym, którzy aby zaspokoić pragnienie przemierzają czasami kilka kilometrów w poszukiwaniu wody - afrykańskim dzieciom.  Rzecz oddawały nam ełckie instytucje, ale także osoby prywatne, tak jak zawsze, zebraliśmy ich masę:). Jesteście niesamowici! Wielkie dzięki za każdą kroplę Waszego serca, ale nade wszystko za współpracę, za to, że budujecie "cegiełka po cegiełce" razem z nami. 

Marzyć o edukacji, śnić o książkach, cieszyć się z prezentu w postaci długopisu - wydaje się dziś nie do wyobrażenia. A przecież na świecie są ciągle takie miejsca, takie dzieci. Przykładem jest Afryka. My bardzo lubimy odwracać się od problemów "Trzeciego Świata", udawać, że to przecież nas nie dotyczy, to nie nasze dzieci chodzą głodne, to nie nasze nie potrafią czytać, to nie nasze marzą o kredkach, to nie nasze piją wodę z błota.  A przecież  " Na tyle jesteśmy ludźmi na ile dajemy siebie innym" - to motto twórcy sierocińca w Afryce, które  zdradził nam w rozmowie ełczanin Ireneusz Markowski. 

Zostań z nami architektem. Architektem Polski, radosnej, otwartej, wspólnej, gdzie razem możemy więcej. Miejsca, które zachęca do zachwycania się naturą i jej pięknem, do bycia „tu i teraz”, długich, pieszych wędrówek wzdłuż jeziora ełckiego, pozostawienia auta, oglądania wschodów i zachodów słońca, a także radosnej, wspólnej twórczości, która wywoła na twarzy mieszkańców i turystów nie jeden uśmiech. Zmieniaj z nami świat.